Cześć ! Przybywam do Was z recenzją, dwóch świetnych produktów : glinki zielonej i wody różanej - Fitomed.
Glinka zielona
Od producenta :
Pochodzi ze skał krzemionkowo -
aluminiowych. Zawiera około 20 soli mineralnych (krzem, magnez, wapń,
fosfor, sód, potas itd) oraz szereg mikroelementów i pierwiastków
śladowych (selen, molibden, cynk i kobalt). Glinka zielona ma
właściwości dezynfekujące i gojące. Ze względu na wybitne właściwości
absorpcyjne stosowana jest w maseczkach oczyszczających do cery tłustej,
zanieczyszczonej i trądzikowej.
Cena : 13 zł/42 g
Dostępność :
To moja pierwsza przygoda z glinką zieloną.Stosuję ją regularnie dwa razy w tygodniu już od ponad miesiąca. Dzisiaj podzielę się z Wami moją wiedzą na jej temat :
Glinka zielona . A co to takiego ?
Zacznę od tego,że glinka zielona jest najsilniej działającą glinką ( wyróżniamy również glinki : białą,czerwoną i różową ) i doskonale nadaje się do cery tłustej. Ma właściwości dezynfekujące, absorpcyjne, gojące i odżywcze. Stosowanie na skórę glinki zielonej ma działanie wychwytujące toksyny zgromadzone na jej powierzchni i jednocześnie odżywiają. Pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych. Posiada około 20 róznych soli
mineralnych istotnych dla organizmu, takich jak sole: krzemu, magnezu, wapnia, potasu,
fosforu, sodu i inne a także wiele mikroelementów i pierwiastków śladowych,
m. in. selen, molibden, cynk.
Jest wydobywana spod ziemi (ok. 70m) i suszona na słońcu. Ponieważ pokłady
glinki znajdują się bardzo głęboko pod powierzchnią ziemi, nie ulegają one wpływom
cywilizacji i zatrucia środowiska naturalnego. Suszenie na słońcu zwraca glince
jej magnetyczne właściwości, które może tracić przy wydobywaniu jej metalowymi
narzędziami i urządzeniami.
Glinka zielona, dobrze zmielona w stanie suchym jest dosyć lotnym proszkiem o jasnym,
szarozielonym kolorze. Mokra glinka ma ładny zielony lub turkusowy kolor.
Swój zielony kolor zawdzięcza związkom żelaza i miedzi.
Jak stosować ?
Glinki można stosować zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie. W dzisiejszej recenzji skupię się na drugiej opcji.
Glinkę aplikujemy na twarz w formie maseczki. Najprostszą maseczką jest zmieszanie łyżeczki glinki z małą ilością wody, do uzyskania papki. Ja do swojej maseczki dodaję również kilka kropli wody różanej Fitomed.
Papka nie musi być gęsta. Taką papką smaruje się twarz i zostawia na 20-30 minut.
Na maseczkę można położyć wilgotną chusteczkę, żeby nie wyschła zbyt szybko.
Moja opinia na temat glinki zielonej Fitomed :
Świetnie nadaje się do cery tłustej ! Rewelacyjnie oczyszcza skórę, która już po pierwszym użyciu jest widocznie zmatowiona i miękka w dotyku. Niesamowicie dobrze zwęża pory. Mocno ściąga skórę,dlatego po jej użyciu używam dodatkowo wody termalnej.
Uspokaja zaczerwienienia,a z każdym kolejnym użyciem stają się one bledsze.Wszelakie niedoskonałości i ranki szybciej się goją. Dobrze wchłania zanieczyszczenia i wygładza naskórek, delikatnie go złuszczając,dlatego nadaje się do leczenia cery trądzikowej.
Po ściągnięciu z twarzy maseczki z glinki, skóra jest delikatnie przesuszona, dlatego zaleca się stosowanie kremu nawilżającego ( szczególnie polecam krem nawilżający tradycyjny ).
Jak każda glinka, tak i ta jest bezzapachowa. Nie uczula i nie podrażnia. Obecnie jest to mój produkt nr. 1 ! Gorąco zachęcam do stosowania glinki zielonej, szczególnie te osoby, które borykają się z problemy skóry tłustej :P
Woda różana
Od producenta :
Prawdziwa woda różana powstaje w procesie uzyskiwania olejku różanego
podczas destylacji płatków kwiatów. Zawiera niewielkie ilości olejku
eterycznego oraz wywar z roślin. Podczas destylacji płatki róży oddają
do środowiska wodnego również tłuszcze, związki cukrowe, garbniki,
flawonoidy, witaminy (w tym witaminę C) i sole mineralne. Czysta woda
różana może być doskonałym tonikiem do cery dojrzalej i suchej.
Alergikom jednak należy rozpoczynać od jej rozcieńczenia. Wodę różaną
można dodawać do maseczek i kremów (jako fazę wodną). Działa odżywczo,
nawilżająco i wygładzająco. Nie należy mylić wody aromatycznej z wodami
toaletowymi, które zawierają syntetyczne substancje zapachowe i służą do
perfumowania, nie zaś do pielęgnacji. Wody roślinne mają bogaty,
zbilansowany skład, są delikatniejsze od olejków i nie powodują uczuleń.
Cena : 15 zł/150 ml
Zastosowanie :
Możemy używać jej jako toniku. Ja używam wody różanej również, jako dodatek do maseczki z glinki :)
Moja opinia :
Hydrolat przepięknie pachnie prawdziwą, słodką różą, uwielbiam ten zapach ! Jako tonik sprawdza się świetnie. Nawilża i odświeża.Nie lepi się, jak wiele drogeryjnych
toników, za to delikatnie nawilża i zmiękcza cerę, przygotowuje ją do
przyjęcia kremu, odświeża i domyka pory. Nie przeszkadza wchłaniać się kremowi.Mam też wrażanie, że po jego użyciu skóra jest jędrniejsza i bardziej rozjaśniona.
Hydrolat nie posiada żadnych zbędnych składników przez co nie obciąża skóry.
Cena nieduża jak na dobry produkt z dobrym składem.
Czego chcieć więcej ? :D Jak dla mnie jest to niezastąpiony ideał !
Należy pamiętać,że jest to surowiec kosmetyczny. Zaleca się rozcieńczenie z wodą w proporcjach co najmniej 1/1.
Kosmetyki dostępne są na stronie : FITOMED
*Dziękuję firmie Fitomed, za zaufanie oraz udostępnienie mi kosmetyków do testów.
Miałyście okazję testować, któryś z tych produktów ? Używacie glinek ?
tak myślałam o tej wodzie różanej
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu twojej recenzji chyba się skuszę na przetestowanie glinki zielonej :) :*
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco :3 chyba się skuszę na te produkty :D
OdpowiedzUsuńdominika-weronika.blogspot.com
ja uwielbiam glinkę zieloną :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zielona glinę a i hydrolaty zaczęłam używać akurat tych produktów z fitomedu nie miałam
OdpowiedzUsuńOj taka naturalna glinka zielona by mi się przydała ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam zielonej, ale wolę marokańską :) Za to Fitomed kocham za plyn różany i żel do mycia twarzy <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzania nowego bloga po remoncie ---> www.dotyk-piekna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZ Fitomedu mam tylko tonik,który już bardzo lubię. Wy próbuję też kiedyś ich glinkę, którą wielbię bo przy mojej tłustej cerze zielona działa cuda :)
OdpowiedzUsuńja mam z Fitomed maseczkę -peeling i właśnie idę go sobie zrobić, dobrze, że mi o niej przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wody różane ale takiej jeszcze nie miała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów z Fitomed, ale używam od czasu do czasu maseczki z białej lub zielonej glinki! Zapraszam do siebie i wspólnego obserwowania jeśli zechcesz! :)
OdpowiedzUsuńFajna jest, lecz nie dla mojej twarzy. :)
OdpowiedzUsuńja też nie miałam okazji użyć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji użyć tych produktów ^^
OdpowiedzUsuńFajny blog :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję : )
http://piszacdniem.blogspot.com
woda rozana mnie kusi
OdpowiedzUsuń