Cześć! Z powodu dużej ilości obowiązków, nie miałam ostatnio zbyt sporo czasu na blogowanie. Zamierzam się poprawić i regularnie ( raz w tygodniu ) dodawać nowe recenzje. Mam wiele pomysłów i już nie mogę doczekać się ich realizacji !
Dzisiaj przybywam z recenzją kolejnego kosmetyku, który otrzymałam od ezebra.pl .
Pochodzi on z asortymentu Sally Hansen, dokładniej jest to lakier nawierzchniowy,czyli po prostu top coat.
Opakowanie :
Produkt otrzymujemy w kartonowym opakowaniu, na którym zawarte są wszelkie informacje dotyczące składu i przeznaczenia. W środku znajduje się pisak o pojemności 4 ml.
Cena :
Cena drogeryjna to ok.20-30 zł. Na stronie ezebra.pl jest to jedyne 7,99 zł.
Moja opinia :
Jest to bardzo ciekawy produkt. Nigdy wcześniej nie miałam top coatu w pisaku, byłam więc bardzo ciekawa jak się sprawdzi. I ... sprawdził się ! Na początku obawiałam się,że pędzelek po kilku użyciach sklei się i utrudni aplikację,ale tak się nie stało. Z każdym kolejnym użyciem, malowanie paznokci było tak samo łatwe, jak za pierwszym razem. Top coat ten, nakładam na dobrze wyschnięty lakier. Przedłuża to jego ''żywot'' o kilka dni ! Kolejna zaleta, to rewelacyjne utwardzanie paznokci.
Minusów nie dostrzegam, dlatego mam zamiar nabyć kolejne opakowanie Sally Hansen Seal and Shine Top Coat. Sprawdził się świetnie i jest wart polecenia !
Kosmetyk pochodzi ze strony : ezebra.pl
*Dziękuję drogerii internetowej ezebra.pl za zaufanie i udostępnienie mi kosmetyków do testów.
Miałyście okazję testować coś podobnego ? Dajcie znać w komentarzach :)
ja nie miałam jeszcze takiej okazji ;o
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy go nie widziała, ale wart wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się forma pisaka i fajnie, że się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńłoł, pierwszy raz coś takiego widzę ;)
OdpowiedzUsuńłal, fajne :D
OdpowiedzUsuńhttp://pokreconarzeczywistosc.blogspot.com/
bardzo fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńobserwuję
http://couple-issues.blogspot.com/
Pierwszy raz go widzę :) chyba się skuszę,żeby wypróbować :)
OdpowiedzUsuń________________________
mizernezmiany.blogspot.com
w tej wersji nie mialam:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miaam, ale chetnie sprobuje :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Jeszcze nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, zapraszam do mnie http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO, czuję się zainteresowana :D :D
OdpowiedzUsuńCiekawe gdzie można go dostać stacjonarnie, bo chętnie bym go przygarnęła.
Obserwuję :>
chyba wypróbuję ; )
OdpowiedzUsuńhttp://diary-ordinary-girl.blogspot.com/